Potęga kuszenia

To wcale nie wymaga ponadludzkiej siły,
gdy naukę o pięknie zaniedbano wielce.
Dziś prawnuki Aurory nie będą cię biły,
nie złamią tak palców, byś nie mógł jeść widelcem.

Samogonny Mefisto jest honoris causa,
dawny retor parciany we wzór cnót się zmienia.
Parcieją włókna smaku, zniża lot pokusa,
wypiękniała ostatnio nam sztuka kuszenia.

Nie różowe kobiety, płaskie jak opłatek,
ani twory z obrazów Hieronima Boscha.
Stymulacja instynktów, kiepskich pokus światek,
seksik, meczyk, piweczko, serial, chciwość grosza.

I największa z najniższych pokusa pogardy
do tych, co w ogniu pokus nazbyt szybko pękną.
Estetyka nie przetrwa w tych realiach twardych,
kto wycedzi szyderstwo, jeśli nie zna piękna.

----------
Ze zbioru Na śladach Pana Cogito