Odpowiedź

Oglądam w lustrze obraz swej błazeńskiej twarzy,
powtarzam wielkie słowa, powtarzam z uporem.
Za progiem sława stoi, ech nie ma co marzyć,
w tym świecie wielkie słowa zawsze są nie w porę.

Czasu brak by żyć, trzeba ocalać się co dzień.
Jak iść wyprostowanym, jakież dać świadectwo.
Lepsi w proch obaleni?, nikt bardziej nie godzien?
To szepce powołanie, pycha czy szaleństwo?

Czy wystarczy odwagi, rozum czy wytrzyma?
Czy na głos poniżonych gniew się słuszny wzmoże?
Niech poeta pamięta. Poeta się zżyma,
nicości złote runo w nagrodę, mój Boże.

Zapłatą chłosta śmiechu i śmierć na śmietniku,
życiorys uładzony kornik pisać spieszy.
Chociaż pycha się wpycha i żąda pomników,
siostrą jeno pogarda i nikt nie pocieszy.

Minął czas starych bajek, przeszłe to legendy,
dzisiaj piękno króluje, prawda światem rządzi.
Ważniejsze dobro ludzkie niż cenowe trendy,
a ambicją krytyka sprawiedliwie sądzić.

----------
Ze zbioru Na śladach Pana Cogito